20 czerwca 2013

Dzień 34 - Temat rzeka!

Temat na który powiedzieć można wiele, temat niemający końca, na który wypowiedzieć można niezliczoną ilość słów a i tak nigdy nie będzie wyczerpany. W tym wypadku jednak temat rzeka ma zupełnie inne znaczenie. Rzekłabym, bardziej rozrywkowe. Przecież lato i wakacje zobowiązują. Temat rzeka to lokal nad Wisłą. O ile można o nim mówić w kategorii lokalu. To miejsce na które składa się głównie Wisła, piasek, bar pod gołym niebem, efektywne głośniki i zaledwie kilka miejsc siedzących. No i słońce. Słońce jest niezbędne. Bez niego miejsce traci swoje powołanie. Plaża niemalże w centrum miasta? Pomysł idealny dla osób niemających możliwości wyjazdu, czyli takich jak ja. Temat rzeka do głośna muzyka, stroje kąpielowe, mężczyźni bez koszulek! dumnie prezentujący efekt wysiłku i czasu spędzonego na siłowni (żaden inny lokal nie zapewni nam takich luksusów!), pyszna lemoniada i... brak miejsc siedzących. Z wyłączeniem oczywiście piasku, bo tego jest tam pod dostatkiem, wystarczy każdemu. Chociaż nie, miejsca siedzące są i wierzę, że czasem bywają wolne aczkolwiek tak samo realne jest trafienie sześciu liczb w lotto. Realne lecz nie znam tego z autopsji. Niestety. Idealnym rozwiązaniem jest zatem zaopatrzenie się w ręcznik kąpielowy nawet gdy brak możliwości kąpieli. Bo amatorów pływania w Wiśle nie ma zbyt wielu. Miejsce bardzo rozrywkowe ale jednocześnie jego atmosfera sprzyja odpoczynkowi, szczególnie, gdy świeci słońce. Gdyby nie widok Pałacu Kultury zupełnie zapomniałabym, że to przecież wciąż Warszawa.  Będąc tam czułam się jakbym była na wakacjach w małej nadmorskiej miejscowości. Z jednym małym wyjątkiem, miejsce to niemal pozbawione jest rozebranych wrzeszczących dzieciaków chlapiących wodą i sypiących piaskiem na opalających się przy brzegu plażowiczów. Idylla!



Zdjęcia zaczerpnięte z profilu Tematu rzeka na facebooku : https://www.facebook.comhttps://www.facebook.com/trzeka?fref=ts/trzeka?fref=ts 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz