13 czerwca 2013

Dzień 27 - Pasta z krewetkami!

Uwielbiam pasty lecz do tej pory nie miałam ochoty wyjść poza ramy trzech ulubionych, których wykonanie opanowałam niemalże do perfekcji, czyli Spaghetti ze szpinakiem i gorgonzolą, Carbonara oraz Bolognese. Bo po co rezygnować z czegoś, co sprawdzone i dobre ryzykując, że "nowe" nie zadowoli nas nawet w połowie tak bardzo jak "stare"? Dziś miałam okazję spróbować Pasty z krewetkami. Nie, nie przyrządziłam jej sama. Moje zdolności kulinarne są przynajmniej o jeden level niżej aczkolwiek idzie mi lepiej niż ktokolwiek mógłby się tego spodziewać. Pasta z krewetkami okazała się miłą odmianą od wszystkich trzech past, których tak usilnie się uczepiłam i trzymałam przez kilka lat! Makaron, pomidory koktajlowe, krewetki, przyprawy i wszystko inne czego nie zdołałam zobaczyć tworzyło fajne połączenie. Może gdy sama spróbuję przyrządzić kiedyś taki makaron dodam do niego krewetki w panierce by były bardziej chrupiące? Dobrze jest czasem wyjść poza ramy tego co znane i lubiane nawet w tak przyziemnych, codziennych czynnościach jak jedzenie. Spróbować czasem czegoś nieznanego, by do tych znanych i lubianych dorzucić rzecz kolejną poznając zarazem swoje upodobania.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz