Pomysł 366 rzeczy w 365 dni, czyli zerwanie z rutyną i doświadczanie nowych rzeczy przez najbliższy rok. Podjęłam wyzwanie, każdego dnia zrobię co najmniej jedną nową rzecz, pójdę w miejsce w którym nigdy nie byłam, zjem coś, czego nigdy nie jadłam, obejrzę film, którym zwyczajnie bym się nie zainteresowała i za 365 dni będę bogatsza o co najmniej 365 nowych doświadczeń!
30 maja 2013
Dzień 13 - Obejrzyj Casablancę!
Ten film chciałam zobaczyć już dawno, dawno temu lecz zawsze na naszej drodze stawało coś nowszego, bardziej interesującego, z wartką akcją i efektami specjalnymi. Jako, że uwielbiam stare, czarno - białe filmy dziś nadszedł nasz dzień! Casablanca jest filmem uważanym za kultowy o czym świadczą także jej wysokie oceny na portalach filmowych ale mimo wszystko opinie znajomych z którymi spotkałam się odnośnie tego filmu wcale nie zachęcały mnie do seansu. Mimo wszystko zasiadłam przed ekranem komputera z gorącą herbatą i wcisnęłam play. W krótkim czasie okazało się, że film wcale nie jest nudny, pozbawiony akcji i bardzo rozciąga się w czasie. Za to można podziwiać w nim fajną scenografię, szczególnie w kwestii kostiumów tamtych czasów. Klub z muzyką na żywo i czarnoskórym mężczyzną śpiewającym i grającym na fortepianie oddaje niesamowity klimat pełen humoru, sprzeczności, ironii. I mimo, że fabuła filmu nie powala na kolana a teksty tylko czasami bywają żartobliwe chyba mam ogromny sentyment do starych filmów i klimatu, który oddają, bo przyznaję otwarcie - lubię go.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz